piątek, 30 października 2015

VII Kolbuszowski Festiwal Turystyczny

Po raz kolejny zapraszamy na naszą imprezę festiwalową.

Mógłby ktoś powiedzieć, że nazwa Festiwal trochę brzmi zbyt szumnie dla tak skromnej imprezy. Skromnie rzeczywiście, ale jakość tegorocznych spotkań jest nieporównywalna do tego, co było choćby rok temu.

W tym roku zapraszamy na film Jerzego Porębskiego o Jerzym Kukuczce, a po nim spotkanie z innym wybitnym himalaistą Piotrem Pustelnikiem. To w sobotę od godziny 17.00. Na te wydarzenia wstęp wolny. W międzyczasie zorganizujemy kilka konkursów związanych z górami. Czekają nagrody.
W niedzielę zapraszamy na godzinę 18.00 na koncert zespołu "U studni", który tworzą muzycy dawnego Starego Dobrego Małżeństwa. Zespół gra swoje piosenki, oczywiście w klimacie krainy łagodności. Wstęp na koncert 15 zł.

Więcej w wydarzeniach na facebooku Festiwal oraz koncert "U studni"

A tu roboczy plakat Festiwalu


niedziela, 25 października 2015

post turysta

Kim jest post turysta?

O tym można było dowiedzieć się na warsztatach organizowanych przez Stowarzyszenie Inicjatyw Lokalnych "Kuźnia", które odbyły się w ostatni piątek i sobotę. Świadoma turystyka, odpowiedzialna, świadoma oddziaływań wzajemnych między turystą a miejscem gdzie on się znajduje, gdzie się udaje. Jest to także świadomość wpływu, jaki wywiera podróżujący na miejsce, w którym się znajduje. Co po sobie pozostawia, a jakie wrażenia zabiera ze sobą.

Warsztaty dały odczuć uczestnikom, jak naprawdę wygląda przemysł turystyczny. Jakie wynikają z niego zagrożenia i szanse dla regionów, państw, świata. Ukazano nam także pewne mechanizmy globalne, które sterują światową turystyką.

Czy jestem zwykłym turystą? Nastawionym na być, zobaczyć, zdobyć? Nie liczącym się, a może niewiedzącym, jakie konsekwencje (negatywne i pozytywne) niesie ze sobą moja wizyta...
A może jestem post turystą? Świadomym globalnych współzależności, oddziaływań i moich zachowań w miejscu, dokąd zmierzam.

Na te i inne wątpliwości i pytania odpowiedzi szukali i nam przedstawiali Maria Złonkiewicz i Piotr Cywiński. Młodzi, wykształceni ludzie, światowi...To co usłyszeliśmy, otworzyło oczy i uszy na to, o czym wiedzieliśmy, że nie jest takie oczywiste. Że turystyka od środka to całkiem inne zjawisko, niż je widzimy z zewnątrz, jako zwykli turyści.

Aby bardziej rozjaśnić zachęcam do obejrzenia strony www.post-turysta.pl oraz profilu na facebooku post turysta

sobota, 24 października 2015

Jerzemu Kukuczce...

W lipcu pisałem o sensie himalaizmu. Było to tuż po niespodziewanej śmierci Olka Ostrowskiego. Każda śmierć w Himalajach jest niespodziewana.

Tak było 26 lat temu, gdy podczas zdobywania niezdobytej dotychczas południowej ściany Lhotse. Wspinał się wtedy z Ryszardem Pawłowskim. Na wysokości 8300 metrów nagle Kukuczka odpadł, zniknął. Wpadł w szczelinę, a naprężona lina nie wytrzymała spadającego ciała. Pękła...

Został tam na zawsze, jak wielu przed nim, wielu po nim.

Był pierwszym Polakiem, który zdobył Koronę Himalajów. Drugi w historii, po Reinholdzie Messnerze. Messner zresztą, gdy usłyszał, że Kukuczka zdobył w 1987 roku ostatni z ośmiotysięczników miał napisać w depeszy: "Nie jesteś drugi, jesteś wielki". Jego osiągnięcie - zdobycie Korony dachu świata  niespełna 8 lat, jest do dziś trudne do pobicia. Kukuczka na większość szczytów wchodził nowymi drogami, często zimą, w większości z partnerami (m.in. Krzysztof Wielicki, Ryszard Pawłowski) a raz nawet samotnie (Makalu w 1981 roku). Jako jedyny człowiek do tej pory zdobył dwa ośmiotysięczniki zimą.

Do dziś jest uważany za jednego z najbardziej wybitnych himalaistów w historii.

Doczekał się wielu upamiętnień. Jego imię noszą szkoły, Poczta Polska wydała znaczek, ma swoje ulice w wielu miastach polskich. Jego imię nosi też Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach.
Ma też swoje Wirtualne Muzeum




Nakręcono też o Kukuczce filmy. Jeden z nich w reżyserii Jerzego Porębskiego będzie można oglądnąć w Kolbuszowej 14 listopada w Miejskim Domu Kultury. Po jego emisji spotkamy się z innym wybitnym polskim himalaistą Piotrem Pustelnikiem.