Już po. Było fajnie, nad wyraz fajnie.
Kołobrzeg pozostawił o sobie dobre wrażenie.
Pierwszy dzień to oczywiście dojazd na miejsce. Ponad 800 km. Z braku możliwości przejazdu samochodem konieczny był przejazd pociągiem Inter City "Malczewski". Opinie o nim nie były zbyt pochlebne, wystarczyło przeczytać informację, że w maju jadąc z Przemyśla do Kołobrzegu "Malczewski" ani razu nie przyjechał punktualnie. Ale trzeba jechać. Planowy przyjazd na miejsce o 18.28. I co? Przyjechał prawie na czas! (dwie minuty poślizgu). 13 godzin jazdy w warunkach przyzwoitych.
Pierwsze wrażenie? Czysto. Mewy na każdym kroku. Sporo ścieżek rowerowych (jak później się okaże rowery królują, a ścieżki towarzyszyły nam podczas spacerów).
Kołobrzeg przywitał nas pochmurną i chłodną pogodą. Na następy dzień nie było lepiej, dość napisać, że będąc na kołobrzeskim molo trzeba było szybko robić fotkę i zmykać, aby nie zdmuchnęło do morza. Późniejsze dni za to dostarczyły pięknego słońca, które nie opuszczało nas do końca pobytu.
Kołobrzeskie molo to bardzo ciekawy obiekt. Pierwsze, zbudowane jeszcze w XIX wieku było drewniane. Obecne jest żelbetowe i ma 220 m długości. W nocy pięknie świeci, a na jego końcu jest kawiarnia, do której niestety nie udało mi się dojść.
Dzień później...słońce, plaża i pierwsze opalanie.
I pora na zwiedzanie :)
poniedziałek, 22 lipca 2019
niedziela, 7 lipca 2019
Klimatyczny Kołobrzeg
Zaczynamy przygodę z Kołobrzegiem - 10 dni nad morzem. Miejmy nadzieję, że pogoda dopisze.
Klimatyczny...to największe miasto uzdrowiskowe w Polsce. Formalnie zatwierdzone w roku 2005 jako Uzdrowisko Kołobrzeg S.A (przekształcone z powstałego w latach 50 tych XX w. przedsiębiorstwa państwowego). Jego walory lecznicze znane są już od 1802 roku. Słynne kołobrzeskie solanki istnienie swoje datują już ponoć na VII w.! W leczeniu stosuje się tu głównie borowiny oraz kąpiele solankowe. Jest dobrze rozwinięta sieć sanatoriów i zakładów leczniczych.
Więcej informacji na Uzdrowisko Kołobrzeg
Ale to tylko jeden fragment słynnego miasta. Historią i atrakcjami zajmiemy się oczywiście osobno. Do zwiedzania Kołobrzegu przydatna z pewnością jest aplikacja mobilna Tam znajdziemy wiele praktycznych informacji o mieście: co zobaczyć, gdzie i co zjeść, gdzie zamieszkać.
Tylko aby pogoda dopisała...
Klimatyczny...to największe miasto uzdrowiskowe w Polsce. Formalnie zatwierdzone w roku 2005 jako Uzdrowisko Kołobrzeg S.A (przekształcone z powstałego w latach 50 tych XX w. przedsiębiorstwa państwowego). Jego walory lecznicze znane są już od 1802 roku. Słynne kołobrzeskie solanki istnienie swoje datują już ponoć na VII w.! W leczeniu stosuje się tu głównie borowiny oraz kąpiele solankowe. Jest dobrze rozwinięta sieć sanatoriów i zakładów leczniczych.
Więcej informacji na Uzdrowisko Kołobrzeg
Ale to tylko jeden fragment słynnego miasta. Historią i atrakcjami zajmiemy się oczywiście osobno. Do zwiedzania Kołobrzegu przydatna z pewnością jest aplikacja mobilna Tam znajdziemy wiele praktycznych informacji o mieście: co zobaczyć, gdzie i co zjeść, gdzie zamieszkać.
Tylko aby pogoda dopisała...
sobota, 6 lipca 2019
UNESCO w Krzemionkach Opatowskich
W tym czasie właśnie odbywa się w Baku, w Azerbejdżanie sesja Komitetu Światowego Dziedzictwa, w trakcie której dokonano nowych wpisów na listę Światowego Dziedzictwa. Miłą informacją podzielił się Narodowy Instytut Dziedzictwa, który ogłosił, że na liście znalazł się Krzemionkowski region pradziejowego górnictwa krzemienia pasiastego, czyli w skrócie Kopalnia krzemienia w Krzemionkach Opatowskich. To szesnasty wpis z naszego kraju na listę UNESCO.
To niezwykłe miejsce, warte odwiedzenia także z dziećmi, które mają szansę na przeżycie wspaniałej lekcji historii.
No i do Krzemionek nie jest tak daleko od Kolbuszowej, niewiele ponad 100 km.
To niezwykłe miejsce, warte odwiedzenia także z dziećmi, które mają szansę na przeżycie wspaniałej lekcji historii.
No i do Krzemionek nie jest tak daleko od Kolbuszowej, niewiele ponad 100 km.
wtorek, 2 lipca 2019
Schroniskowy konkurs
W oczekiwaniu na wyjazd nad morze tęsknota za górami spowodowała, że zacząłem wertować internetowe wydania swoich ulubionych czasopism o turystyce górskiej (Na Szlaku, n.p.m. Magazyn Turystyki Górskiej). Kilka artykułów zainteresowało m.in. Ranking schronisk górskich PTTK organizowanych przez npm.pl - Magazyn Turystyki Górskiej.
W Rankingu może wziąć udział każdy czytelnik czasopisma, który zagłosuje na swoje ulubione schronisko górskie PTTK. I tu dygresja...czemu tylko schroniska PTTK, a nie np. prywatne, których jest sporo w polskich górach i prezentują niekiedy dobry standard.
Ale cóż. Głosowanie jest niestety do dziś, do północy. Wystarczy oddać głos z nazwą schroniska z krótkim uzasadnieniem, podpisać się i wysłać na adres e-mail: redakcja@npm.pl z tytułem "Ranking" lub w prywatnej wiadomości poprzez profil na facebooku. Na to mamy kilkanaście godzin jeszcze. Są też jakieś upominki. Cały Ranking ukaże się 15 lipca. Poprzednie są bardzo ciekawe - V Ranking.
Moi faworyci? Turbacz, Markowe Szczawiny, bacówka na Luboniu, Bartne...
Ciekaw jestem waszych ulubionych schronisk PTTK - jest ich 65 w polskich górach :)
W Rankingu może wziąć udział każdy czytelnik czasopisma, który zagłosuje na swoje ulubione schronisko górskie PTTK. I tu dygresja...czemu tylko schroniska PTTK, a nie np. prywatne, których jest sporo w polskich górach i prezentują niekiedy dobry standard.
Ale cóż. Głosowanie jest niestety do dziś, do północy. Wystarczy oddać głos z nazwą schroniska z krótkim uzasadnieniem, podpisać się i wysłać na adres e-mail: redakcja@npm.pl z tytułem "Ranking" lub w prywatnej wiadomości poprzez profil na facebooku. Na to mamy kilkanaście godzin jeszcze. Są też jakieś upominki. Cały Ranking ukaże się 15 lipca. Poprzednie są bardzo ciekawe - V Ranking.
Moi faworyci? Turbacz, Markowe Szczawiny, bacówka na Luboniu, Bartne...
Ciekaw jestem waszych ulubionych schronisk PTTK - jest ich 65 w polskich górach :)
Hej me Bałtyckie morze
W końcu wakacje. Dla mnie zaczęły się one dopiero od ostatniej soboty.
Plany na te wakacje? Coś z Salamandrą - etap drogi św Jakuba, ale to dopiero w sierpniu.
Prywatnie?
Kołobrzeg. Oczywiście postaram się opisać co warto tam zobaczyć. Szczególnie z dziećmi.
Udanych wakacji i urlopów!
Plany na te wakacje? Coś z Salamandrą - etap drogi św Jakuba, ale to dopiero w sierpniu.
Prywatnie?
Kołobrzeg. Oczywiście postaram się opisać co warto tam zobaczyć. Szczególnie z dziećmi.
Udanych wakacji i urlopów!
Subskrybuj:
Posty (Atom)