środa, 15 sierpnia 2012

Czy Kolbuszowa leży w górach?

Temat pojawił się na ostatniej sesji Rady Miejskiej przy okazji farm wiatrowych. O nich już nic nie będę pisał, stanowisko znane. 

Nie, Kolbuszowa nie leży niestety w górach, choć mam znajomych z północy Polski, którzy zazdroszczą mi, że mamy taki pagórkowaty teren, z pięknymi (jednak!!!) widokami. W góry na szczęście nie mamy daleko. Godzina, dwie drogi i jesteśmy na miejscu w Beskidzie Niskim, czy Bieszczadach.

Będąc przeciwny na sesji budowie turbin, nawiązałem do wcześniejszej wypowiedzi radnego Józefa Rybickiego, wskazywał na piękno naszej przyrody, mówiąc o skutkach dla krajobrazu Kolbuszowszczyzny. Wtedy opowiedziałem o swoich spostrzeżeniach oraz wspomniałem o tym, że i z okolic Kolbuszowej doskonale przy sprzyjających warunkach widać Tatry. Jest w gminie i powiecie wiele miejsc, z których przy zachodzącym słońcu, czy też mroźnej pogodzie, gdy powietrze jest przejrzyste, widać nasze najwyższe góry. Oczywiście najdogodniejszą porą jest zima, gdy jest mroźno i bezchmurnie, ale i w lecie, po deszczu, gdy powietrze się trochę się oczyści widać je gołym okiem. A najlepiej do tego mieć dobrą lornetkę lub aparat z teleobiektywem. 
Najdogodniejszym miejscem jest droga prowadząca do cmentarza komunalnego przy ul. Sokołowskiej. Patrząc w kierunku południowo-zachodnim (w kierunku kolegiaty) można czasami dojrzeć na horyzoncie postrzępione niby chmury.
Dla potwierdzenia tych słów zamieszczam krążący w sieci film.  


Nie tylko Tatry widać z Kolbuszowej. Z drogi prowadzącej z Weryni do Kłapówki, przed samym lasem jest miejsce, gdzie dobrze widać najbliższe nam pasma Bieszczadów. I do tego już nie trzeba mroźnej pogody, widać je gołym okiem, przy "czystym" powietrzu.
Czy warto więc zakłócać taki krajobraz? Wydaje mi się, że nie. Wprawdzie planowana farma nie stanie w miejscu widokowym na Tatry, ale inne miejsca widokowe niestety zakłóciłaby. Trudno się na to zgodzić.
Muzycznie, odkryty niedawno projekt "Ze Starej Szuflady"

Pogoda chyba się powoli poprawia...czas na ruch. Dobrego dnia

5 komentarzy:

  1. Brawo Paweł. Kiedy ratujemy Maziarską Drogę?

    OdpowiedzUsuń
  2. http://www.hudak.cba.pl/index.php/Kawa-ki-Maziarskiej

    Przedstawiać się chyba nie muszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Anonimowy Jarku!
    Trzeba znaleźć dobry projekt, namówić dwóch wójtów, muzeum, Salamandrę i zabieramy się do roboty. Szlak Maziarski może być fajną alternatywą, dla rzekomej "turystycznej pustyni" w naszym regionie.

    Potrzeba jedynie dobrej analizy i prób odtworzenia przebiegu maziarskiego szlaku. To będzie najtrudniejsze.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Już kilka osób w okolicy Kolbuszowej poluje z powodzeniem na Tatry i nie tylko. Dołączycie do nas?
    http://kolbuszowa-tatry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczny post! Bardzo pomocne informacje przedstawione w tym stronie. Gratuluję Twą wkład w przygotowanie tak dobrych postów. Chciałabym też zaprosić zwiedzenie mojej bloga, gdzie też znajdziecie wartościowe wskazówki dotyczące mody. Polecam do odwiedzenia adres mój blog. Wesołego przeglądania!

    OdpowiedzUsuń