wtorek, 6 grudnia 2016

Po spotkaniu z Tomkiem Michniewiczem

Spotkanie z Tomkiem Michniewiczem było w piątek...

Kto był ten wie jak było i czy warto było.



Moje wrażenia. Niesamowite doświadczenie spotkania człowieka, którego reportaże słuchałem przed laty w radiowej "trójce". Reportaże, które przenosiły nas w odległe zakątki ziemi, pokazując jak tam jest naprawdę. I to też pokazał nam Tomek w ostatni piątek. W świecie, w którym żyjemy jawią się nam obrazy wyidealizowane, tego co chcemy zobaczyć. Piękna, dzika Afryka. Egzotyczny Daleki Wschód, zniszczone Aleppo, które okazuje się wyburzanym hotelem w Maroku...


Teraz jestem w chwili końca dnia książki Tomka "Swoją drogą ", która zmienia nieco (przynajmniej jej pierwsza część) mój obraz o podróżowaniu. Jaką będzie część druga? Podzielę się wrażeniami .

A po spotkaniu ciąg dalszy nastąpił...



I tylko żal było, że Tomek nie mógł przywieźć ze sobą książek swoich. Nam udało się kupić kilka poprzez Internet i trafiły do osób, które przybyły na spotkanie.

Dziękuję wszystkim,którzy przyszli na spotkanie z Tomkiem .

Dziękuję Tomkowi za wspaniałe wrażenia i kapitalne doświadczenie, którym okazało się to spotkanie


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz