poniedziałek, 1 maja 2017

Co na weekend? cz. II

Trwa długi weekend...majowy.

Tak naprawdę majówki dopiero się zaczynają. Po odwiedzinach na facebooku widać, że wykorzystujecie czynnie wolny czas odwiedzając: Bieszczady, tu znowu Bereśnik (Beskid Sądecki), Przemyśl, Góry Świętokrzyskie, kopiec Kościuszki w Krakowie...a także wiele innych.

Na najbliższe dni: jutro i środę polecam... Bieszczady. Jutro będę penetrował pewien zakątek tej niższej części Bieszczadów.


I właśnie z tej niższej części, bezpośrednio u południowych krańców jeziora Solińskiego polecam:

1. dolina wsi: Tworylne, Krywe i Hulskie. Pozostałości po dawnych wsiach leżących nad Sanem. Nie prowadzi tam w zasadzie żaden szlak, a jedynie ścieżki przyrodnicze, prowadzące od Rajskiego czy Zatwarnicy. Malowniczo położone u stóp pasma Otrytu.

2. Do źródeł Sanu - to ulubiona trasa. Nie jest bardzo wymagająca, można ją spokojnie spacerowo przejść - opis przejścia


u źródeł Sanu
3. Rezerwat "Sine Wiry" - piękna i malownicza trasa doliną rzeki Wetlinka u stóp góry Połoma. Porponuję dwa warianty: 1. z parkingu Polanki przy drodze z Dołżycy do Terki (krótszy i można zostawić samochód). 2. spod bacówki Jaworzec (od Kalnicy) idać brzegiem Wetlinki przez dawne wsie Łuh, Zawóz i Polanki - trasa widokowa, ale start i meta w innych miejscach.


4. Dolina Łopienki - start z tego samego parkingu co do rez. "Sine Wiry". Idziemy szytrową dorgą, mijając po drodze bijące źródełka. U końca doliny dawnej wsi Łopienka cerkiew z ciekawą historią i bieszczadzkim Chrystusem wewnątrz.

To moje propozycje. Trasy dogodne dla całych rodzin z dziećmi w każdym wieku. Polecam.

Dorzuciłbym jeszcze malownicze wodospady na potokach Nasicznym czy Hylatym.

I wiele, wiele innych.

Więc jeżeli nie macie pomysłu  na majowe weekendy...to już macie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz