piątek, 1 maja 2020

Majówka!

I nastała nam majówka! Jest to czas wypoczynku i wielu okazji do tego, aby świętować, ale też i ruszyć gdzieś poza dom.

A więc ruszajmy! Wprawdzie czas jest specyficzny, ale władze państwowe zezwoliły łaskawie na wejście do lasów i na szlaki turystyczne.



Przyrodniczy Szlak Puszczy Sandomierskiej łączy ze sobą najciekawsze zakątki Puszczy Sandomierskiej - jednego z największych kompleksów leśnych w Polsce. Łączy oznakowanym szlakiem ścieżki dydaktyczne, rezerwaty, miejsca postojowe do których my turyści mamy swobodny dostęp.

Ja proponuję wyjazd w najbliższe okolice Kolbuszowej, tak w promieniu 20 km. Oczywiście najbliżej nas znajdują się ścieżki przyrodnicze Nadleśnictwa Kolbuszowa "Białkówka" i "Świerczówka" gdzie dojedziemy samochodem w kilkanaście minut, a rowerem w kilkadziesiąt minut.

A może nieco dalej się wybrać? Jadąc w kierunku północno - zachodnim zachęcam do wyprawy do Ostrów Baranowskich do rezerwatu "Jaźwiana Góra" w nadleśnictwie Mielec. Jadąc od Kolbuszowej udajemy się do Cmolasu i tu skręcamy w kierunku Trzesówki, by w po chwili skręcić przy cmentarzu w kierunku Ostrów. Dojeżdżając tu skręcamy jednak w kierunku Ostrów Baranowskich, a nie Tuszowskich. Będąc w Ostrowach Baranowskich dojeżdżamy w okolice szkoły podstawowej. Tuż obok niej znajduje się siedziba leśnictwa i początek ścieżki "Ostrowy" idącej do rezerwatu "Jaźwiana Góra". O nim napiszę osobno :)

Będąc w Ostrowach Baranowskich, niejako wracając w kierunku Cmolasu szybko możemy dojechać do Huty Komorowskiej. Tu oprócz ciekawego parku i oficyny dworskiej rodziny Kozłowieckich możemy też odwiedzić ścieżkę edukacyjną "Huta Komorowska" nadleśnictwa Buda Stalowska. Będąc w Hucie Komorowskiej kierujemy się na zachód w kierunku Baranowa Sandomierskiego, by po chwili dojechać do początku dużego kompleksu leśnego. Tu znajduje się początek ścieżki - ją też osobno opiszę :)

Wyruszając na szlak czy do lasu pamiętajmy o obecnych wytycznych sanitarnych. W samym lesie nie musimy nosić maseczki, ale już będąc na parkingu leśnym powinniśmy ją mieć. Rowery? Nie wyobrażam sobie maseczki jadąc rowerem...osobiście. Ale jest konieczna...

Zachęcam więc do ruszenia z domu, spokojnie i z rozwagą :)


2 komentarze:

  1. A ja na majówkę byłem w Polanicy Zdrój. Nocleg w górach bardzo się udał. Przy okazji skorzystałem z uzdrowiska.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na majówkę byłem w Grecji. Trochę bałem się, że lot zostanie odwołany, co zdarza się w czasie pandemii. Na szczęście nic się nie stało.

    OdpowiedzUsuń