W drugi dzien Festiwalu Turystycznego obejrzeliśmy pokaz Kamila Sznajdera z jego 38 - io dniowej podróży na Kamczetkę. Barwna opowieść o krainie "gorących kałuż" i wulkanów dostarczyła nam sporo informacji o tej odległej i nieco egzotycznym dla Polaków regionie.
Po występie Kamila widzowie oobejrzeli wyczyny członków Akademickiego Klubu Turystyki Kajakowej "Bystrze" w Krakowie w filmie Jerzego Porębskiego "Kajakiem przez życie".
Punktem kulminacyjnym drugiego dnia Festiwalu było spotkanie z człowiekiem nieprzeciętnym, jakim jest bez wątpienia Jacek Pałkiewicz.
Na początku spotkania z widzami podróżnik pokazał na przykładzie kilku miejsc na świecie, jak zmienia się świat, jak widzimy go my, a jak wygląda w rzeczywistości.
Starał się też zarazić zebranych swoją pasją jaką jest podróżowanie. Pokazał w jaki sposóób to robić i jak nie bać się wyruszyć w daleką drogę, ay sporstać swym marzeniom.
Pod koniec spotkania Pałkiewicz odpowiadał na trudne pytania stawiane także przez młodzież. Opowiadał o swych marzeniach, które miał jak dziecko, o tym że nie łatwo je spełniać, ale upór i zaciętość może doprowadzić daleko. Zachęcał młodych widzów do odwagi i spełniania swoich pragnień. Pokazał świat ubogi, ale i ten pełen luksusu (jak Dubaj). Świat piękny i okrutny. Opowiadał o pasji podróżowania, jakby było to coś tak powszednie, jak zwykły dzień pracy. Pytany o plany i marzenia na przyszłość, Jacek Pałkiewicz wspomniał o projekcie Nowego Jedwabnego Szlaku (więcej na www.palkiewicz.com). Po spotkaniu chętnie pozował do wspólnych fotografii i podpisywał swoje książki.
Dla mnie spotkanie z Jackiem Pałkiewiczem także było spełnieniem marzeń. Także tych z dzieciństwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz