poniedziałek, 26 września 2016

Rowerkiem po puszczy

No i wyruszyliśmy!

Rajd rodzinny po Puszczy Sandomierskiej został zorganizowany w ramach akcji "Międzypokoleniowa Sztafeta Turystyczna" przy Zarządzie Głównym PTTK. Już po raz drugi przyłączyliśmy się do tej akcji. W zeszłym roku na trasie do Niwisk pojechało 16 osób. W tym roku do Blizny 23 osoby. A wszystko to też w ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Turystyki.



Wyruszyliśmy w ostatnią niedzielę z kolbuszowskiego rynku (godzina 11.00). Trasa biegła przez ul. Krakowską do Nowej Wsi. Tam przecięliśmy drogę Domatków - Nowa Wieś i pojechaliśmy w kierunku Zapola przez przysiółek Lipny Bór. W Zapolu obraliśmy kierunek na Niwiska jadąc przez Trześn (nie na pierwszym, a na drugim skrzyżowaniu). Na skrzyżowaniu dróg z Trześni do Niwisk skręciliśmy w lewo, by po kilku kilometrach jadąc przez las dotrzeć w końcu do Blizny. Na liczniku kilometraż zatrzymał się na 17 km.



Po odwiedzeniu Parku Historycznego i odpoczynku (szczególnie koniecznego dla najmłodszych), wyruszyliśmy w drogę powrotną. Przez trzy kilometry trasa prowadziła tą samą drogą, by skręcić w prawo w kierunku Leszczy. Jak się jednak wkrótce okazało skręciliśmy ścieżkę za wcześnie i to w kierunku Kamionki. Na szczęście osiągnięcia współczesnej techniki pomogły w końcu obrać właściwy kierunek i dojechać do upragnionych Leszczy. Stąd bowiem do Kolbuszowej przez Przedbórz i Domatków było naprawdę blisko. "Dzięki" pomyłce nadrobiliśmy jednak dodatkowe cztery kilometry.

Meta Rajdu miała miejsce na skansenie. Tu uczestnicy dostali pamiątkowe certyfikaty oraz turystyczne gadżety w ramach akcji, a przesłane z Warszawy na okoliczność Sztafety.



Łącznie przebyliśmy niespełna 38 km.

Dziękuję wszystkim, którzy przyłączyli się do naszej akcji. Dziękuję zaprzyjaźnionym rodzinom, które wraz z dziećmi ruszyły na szlak.Ja jestem dumny ze swego starszego, 5-letniego syna, który po raz pierwszy w życiu samodzienie przejechał całą trasę (łącznie z dojazdem z i do domu pokonał 44 km.!)

Za rok kolejny rajd w ramach Sztafety. Jest sznasa, że będzie nas jeszcze więcej :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz